TRENING AUTOGENNY dla DZIECI

TRENING AUTOGENNY SCHULTZA jest drugą, znaną techniką relaksacji. Opiera się on na działaniu autosugestii i wymaga umiejętności koncentracji umysłowej. Warunkiem jego skuteczności jest więc dojrzałość systemu nerwowego. Z tego względu nie jest stosowany wobec osób opóźnionych w rozwoju intelektualnym , z trudnościami w koncentracji czy objawami niepokoju ruchowego. Warto tu jednak odnotować próbę, jaką wykonała A. Polender stosując pewne elementy treningu autogennego  w grupie dzieci w wieku przedszkolnym.

Ponieważ młodsze dzieci nie mają wglądu we własne stany psychiczne, ani też nie potrafią obserwować  funkcjonowania swego organizmu, autorka postanowiła wykorzystać mechanizm identyfikacji i naśladownictwa w celu wywołania stanów organicznych. W tym celu zastąpiła oryginalną instrukcję specjalnie ułożoną bajeczką, w której duży nacisk położyła na nastrój spokoju oraz uczucie ciężkości i ciepła w kończynach. Polender uzyskała pozytywne rezultaty wśród dzieci od 4 roku życia.

W mojej praktyce terapeutycznej z dziećmi w wieku 5-7 lat,, a także wśród dzieci w wieku 7-10 lat w sanatorium otolaryngologicznym  SLONECZKO" w Kołobrzegu, przez wiele lat posługiwałem się tekstem stosowanym w Sanatorium Przeciwastmatycznym w Gdańsku-Oliwie. Do treningu zmontowałem podkład muzyczny składający się z onomatopeicznych fragmentów muzyki  J.M.Jarre'a.

Część I. Dzieci  inscenizują  grę, w której wcielają się w postaci wymieniane w bajce:

"Pewnego razu Miś Uszatek poszedł na wycieczkę do lasu. Świeciło słonko, było ciepło i wesoło.  W lesie spotkał swoich dobrych przyjaciół, z którymi zawsze się bawił. Porozmawiał z jeżem...., poskakał po łące z zajączkiem..., poganiał za wiewiórką..., pograł w piłkę z kangurkiem...   Po wesołej zabawie Misiu poczuł się bardzo zmęczony i powędrował do domu."

Część II. Wszystkie dzieci staja się Misiem Uszatkiem i kładą się na leżakach:

 "Mamusia czekała już na Misia Uszatka i przygotowała mu ciepłe i miękkie łóżeczko. Pomogła mu zdjąć ubranko i ułożyła do snu. W pokoju było cichutko, bo wszystkie zabawki już spały.

-         Misiu  ułożył się wygodnie, zamknął oczka, rozprostował nóżki i rozluźnił rączki.

Teraz Uszatek oddycha równo i spokojnie. Jest mu dobrze, przyjemnie i miękko.

Leży Mis Uszatek i tak sobie myśli:   Jest mi dobrze. Oddycham lekko, równo i spokojnie. Wszystkie zabawki teraz śpią. Za chwilę i ja zasnę.

-         Czuje, jak moja prawa ręka staje się ciężka. Jest już bardzo ciężka. Jest już tak ciężka jak duży kamień na drodze. Jest już tak ciężka, że nie mogę jej podnieść.

-         Czuję, jak moja lewa ręka staje się ciężka. Jest już bardzo ciężka. Jest już tak ciężka, jak duży kamień na drodze. Jest już tak ciężka, że nie mogę jej podnieść.

-         Oddycham lekko, równo i spokojnie.

-         Nóżki też są leniwe.

-         Najpierw prawa nóżka staje się ciężka, coraz cięższa. Jest już tak ciężka, że nie chce mi się nią ruszać.

-         Lewa nóżka staje się ciężka, coraz cięższa. Jest już tak ciężka, że nie chce mi się nią ruszać.

-         Głowa leży spokojnie. Czuje się dobrze. Jest bardzo cicho i spokojnie.

-         Oddycham lekko, równo i spokojnie.

-         Oddycham lekko.

-         Oddycham równo.

-         Oddycham spokojnie.

-         Czuję ciepło w rączkach i nóżkach. Coraz więcej ciepła.

-         Ciepło jest w brzuszku, całe ciało jest ciepłe, jak w ciepłej kąpieli.

-         Czuję się dobrze.

-         Jest mi przyjemnie i dobrze.

-         Sen zamyka mi oczka. Zasypiam , zasypiam.

III Część. Pobudzenie i powrót do zabawy w rytmie skocznej muzyki:

-         Otwieram oczy. Czuje się jak po przebudzeniu z głębokiego i przyjemnego snu.

-         Podnoszę do góry ręce, przcciągam się.

-         Jestem wypoczęty i radosny.

-         Jest mi wesoło i biegam radośnie z innymi dziećmi...


Opr. Władysław Pitak - logopeda, muzykoterapeuta